"ostatnie wydarzenia nauczyły mnie nie zamartwiać się niepotrzebnie i nie przejmować zbyt mocno. życie jest o wiele prostsze, gdy każdego zdarzenia nie podnosi się do kategorii dramatu. "
–xxx
"Relacje nie są moją najmocniejszą stroną. I mówię tu o relacjach z ludźmi, w ogóle, a nie o relacjach romantycznych. Zawsze wydawało mi się, że jestem taka szczera i otwarta a teraz – niespodzianka, zobaczyłam jak na tacy, że gdy przychodzi co do czego, kiedy robi się naprawdę trudno w życiu, to wewnętrzny imperatyw każe mi znieść to w samotności. W ogóle nie wiem jak być z ludźmi kiedy nie czuję się dobrze."
–Małgorzata Halber
"Jeżeli budujesz jakiekolwiek relacje z ludźmi, czy to przyjaźń, miłość, czy cokolwiek innego, nie ignoruj. Rozmowa nawet najtrudniejsza jest lepsza niż cisza, która nie wiadomo co znaczy. Czasami nie ważne jak cierpliwy potrafisz być, jeśli nie wiesz co się dzieje, to czujesz się niepewnie... Czasami brak słów jest gorszy niż najgorsze słowo."
"Znacie powiedzenie, że kiedy Bóg zamyka drzwi to otwiera okno. Czasem zupełnie znienacka potrafi wyburzyć całą ścianę."
–Glee
"Profesor językoznawstwa, przewodniczący wszystkich istniejących w Polsce komisji językowych, podczas zajęć poprosił studentkę o przeczytanie słownikowej definicji wyrazu „kochać”. Gdy studentka wykonała jego zalecenie, referując, że „kochać” to znaczy: „darzyć sympatią, uwielbieniem etc.”,
profesor teatralnie się oburzył: To są bzdury! Darzyć sympatią mogę bardzo wielu ludzi, ale to jeszcze nie znaczy, że ich wszystkich kocham. Najlepszą definicję słowa "kochać" stworzyła językoznawczyni, Anna Wierzbicka "Kochać, to chcieć być czyimś dobrem" Zapamiętajcie to: chcieć być czyimś dobrem."
–http://niewinni-czarodzieje.pl/czy-warto-studiowac-polonistyke
"Jest coś we wspólnym sypianiu. Nie mam na myśli seksu, ale zwykły sen. Wczoraj, po wielkiej burzy, zdenerwowany wyszedł z domu, zapalił papierosa i wrócił. Włączyliśmy film, utuliłam go, jako, że tylko tak mogłam pomóc. A on usnął. Zwyczajnie usnął jak mały chłopiec zmęczony całodzienną zabawą. Nigdy wcześniej nie widziałam go tak bezbronnego i tak spokojnego. Zmienił pozycje, ale przytulił do siebie moja rękę, pózniej - policzek do czubka mojej głowy. I gdy ja zasnęłam w oczekiwaniu, całował mnie w czoło za kazdym razem gdy się poruszyłam. I zrozumiałam, że tak naprawdę chyba nie da się być pewnym czyjejś miłości, dopóki się z kimś nie zaśnie, albo dopóki ktoś nie zaśnie przy tobie. We śnie wykonujemy akcje bezwarunkowo i tylko one mogą potwierdzić ludzkie więzi. Do tego, uważam, że zasypianie przy kimś to akt absolutnej ufności bo nie ma stanu, w którym jest się bardziej bezbronnym." Read More »
"
Jest takie zdanie, z którym wyjątkowo się utożsamiam:
„Jeśli masz mieć byle jakie oparcie, to lepiej oprzeć się o ścianę.”
Jeśli z nikim nie jesteś to odpowiadasz tylko za siebie. Jak coś się stanie to się przewrócisz, potłuczesz, ale później wstaniesz i pójdziesz dalej. Jeśli stanie się to samo, kiedy jesteś w związku, to też się przewrócisz, otrzepiesz kolana i pójdziesz dalej. Różnica jest taka, że pozostanie w tobie żal, że to nie tak miało wyglądać. Miało być jak w teście na zaufanie, kiedy zamykasz oczy i bezwładnie się przewracasz, a ktoś ciebie łapie w swoje ramiona. W tym przypadku tych ramion nie ma, tłuczesz się o panele z Castoramy i rozcierając obolałe miejsca myślisz: „Hej! Co to ma być?!”. Najgorsze nie są jednak te siniaki, których mogło nie być. Najgorsze jest marnowanie czasu przy osobie, której nawet nie chciało się nas złapać, bo ważniejsze było coś innego. Read More »
"Małżeństwo nie jest dobrym pomysłem, kiedy człowiek wchodzi do urzędu stanu cywilnego z myślą: "No, w razie czego są rozwody"."
–Maria Czubaszek - "Nienachalna z urody"
"I nigdy, ale to nigdy nie wolno Ci rezygnować z własnego, psychicznego komfortu dla czyjejś wygody. To, że ludzie mają względem Ciebie jakieś dziwne oczekiwania, to ich problem, nie Twój. Nie odpowiadasz za to, co sobie ubzdurali, nie jesteś też produktem z fabryki, żeby wyjść idealnie odlana jak z formy."